sobota, 13 grudnia 2014

Manat z foką mylony


NIGDY NIE CHCIAŁAM NIĄ BYĆ
M A N A T ~ To takie stworzenie morskie, kochanie. A ona... bardzo je lubiła. Szybko do niej ten pseudonim przylgnął i ściąga nań wiele kłopotów do dziś.
Syrena ~ Ogon, łuski. Któż wie jak są zbudowane syreny! Aczkolwiek piękne i kuszące, wielu marynarzy ściągnęły na dno, by rozszarpać zębami. A może to tylko bajka?
1300 lat ~ Jest jedną ze starszych syren, a one przecież żyją niemal wiecznie! Wciąż młoda, tyle życia przed sobą.
Szóstego marca ~ Pierwszy raz pojawiła się wśród sióstr tego właśnie dnia, od razu emanowała z niej władczość, chociaż ani trochę takowa nie była.
Baśń o zdrajczyni syren ~ Nie wiemy gdzie się teraz znajduje. Krążą plotki, że czasami widać ją w wodach, ale to bujdy.


Ja sama jestem bujdą.
Baśniowcem.
Zdrajczynią. 



BAŚŃ O ZDRAJCZYNI SYREN
Odradzamy opowiadania jej dzieciom

To stało się zanim jeszcze powstał ląd, a wszędzie były wody. Narodziły się syreny - stworzenia z rybimi ogonami i ciałem ludzkim, niezwykle tajemnicze i doskonale ukryte przed wszystkim, co działo się poza oceanami. Nikt o nich nie wiedział, ale pojawiały się w snach proroków, zwiastujących nowe stwory, nową zagładę. Gdy nadeszła pora ujawnienia się, jedna z nich wyruszyła w podróż. A nazywała się Anne, choć wszyscy Manatem ją zwali. Dotarłszy na odpowiednie miejsce przemieniła się w człowieka, a następnie zwróciła się do pewnego bogatego młodzieńca, by wskazał jej drogę do najbliższego miejsca noclegu. Zaprowadził ją do swego domu, pozwalając spać w jego komnacie aż zdecyduje się wyruszyć dalej. Ale to tutaj miała wykonać swe zadanie, jemu miała się ukazać po raz pierwszy syrena. Z tejże rodziny zrobiła sobie przyjaciół, choć fałszywie, a chłopak zakochał się weń, nieszczęsny. Raz nawet odwzajemniła uczucia zaślepionego głupca, ale tylko dla zmyłki. Nazajutrz poszli na plażę, pływali nawet. Wtedy to wciągnęła go pod wodę i przybrała swą prawdziwą postać. Uśmiechnęła się, jeszcze bardziej kusząc, przez co popłynął za nią. A tam rozszarpała jego gardło, wyrwała serce i wróciła na ląd po kolejną ofiarę.
Co w tym złego? Przecież miała zadanie.
Ale inaczej ono brzmiało.
Później owinęła sobie wokół palca innego wysoko postawionego mężczyznę, a z własną rasą zerwała kontakt. Stała się zdrajczynią - jako jedyna była tą "złą". Aż pewnego dnia ujrzała go z inną, a w złagodzonej wersji postanowiła żyć wśród ludzi i służyć dobru. Kłamstwa. I żyła, długo żyła, aż Joker ich wywalił do Tokio. Baśniowców, nawet tych mniej znanych.

A TERAZ?
Anne Manatee
Lat dwadzieścia dwa
Szóstego marca
 Rezydencja Baśniogrodu

 Stać ją na urodę maskującą, bo dobrze zaczęła. Od razu uczepiła się Ichaboda i spółki, dzięki czemu zamieszkuje teraz rezydencję. Nie pełni żadnej specjalnej funkcji, a w świecie doczesnych zajmuje się robieniem tatuaży.

Wyglądem się wyróżnia, albowiem nie posiada rys twarzy typowych dla mieszkańców Tokio. Rude włosy są zawsze w doskonałym stanie, jakby dbała o nie bardziej niż o własne zdrowie, o które rzeczywiście nie musi. W jednym uchu zawsze parę kolczyków, spodobało jej się to tak samo jak właśnie malunki na skórze zwane tatuażami. Tych nie posiada wiele, albowiem najbardziej wyróżnia się jeden, ale zdobiący większą część ciała. Raczej ładna, tak mawiają. Złotych oczu nie ukrywa, chociaż miała z tego powodu nieprzyjemności. Zawsze można udać, że soczewki, prawda? Zazwyczaj ubiera luźne ubrania, nie przepada za bardziej obcisłymi. Krępują ją. Ponoć osoby chude ukrywają swoje ciało bo się go wstydzą... hah.

Bywa złośliwa, sarkastyczna, wredna i ironiczna.
A także miła, wesoła, zabawna i pomocna.
Kto ją tam wie?

Specjalnych mocy nie ma... chyba że ostre kły i ogon ryby. I bywa, że ktoś traci dla jej wyglądu głowę, ale to już zasługa urody maskującej.

Interesuje się... sztuką. Sztuka doczesnych jest dlań bardzo zajmująca. Poza tym obce języki są również warte uwagi.

 
CIEKAWOSTKI:
#często flirtuje z klientami
#marzy jej się kiedyś jakieś zwierzątko
#tak naprawdę chciałaby robić coś pożytecznego dla Baśniowców
 #ściany w jej pokoju są całe w farbie
#ślicznie śpiewa
#wof? 


---
GG: 49363056
Gmail: hekate12711@gmail.com
Chętna na wspólne notki i powiązania.
Nie gryzę, aczkolwiek An owszem :>